poniedziałek, 10 lutego 2014

pół roczku po ślubie.




Jak by to było wczoraj :)
10.08.2013r. Juz w nocy miałam problem ze spaniem, a tak bardzo chcialam byc wypoczęta i nie miec tych moich cholernych worków pod oczami, noi miałam na uwadze ze musze bawić się całą noc.
Wkoncu to NASZ dzień NASZA impreza.
Jedyna taka w życiu :) 
Chciałam by wszystko było idealnie, od makiazu po fryzure konczac na sukni :)
Jedyny taki dzień w życiu każdej dziewczyny :)
A dziś juz mija 6 miesięcy od tego wydarzenia, az trudno uwierzyc jak ten czas szybko płynie, pamiętam jak by to było wczoraj gdy planowałam wszystko, dania, soki, jakie ciasta , ubranie tortu :) ubranie sali, winietki na stołach.. muzykę :)

Fotograf był ze mną od wizyty u makijazystki :)
Wiec wszystko mam udokumentowane :) i dziś chciała bym zamieścic tu parę zdjęc.







































Mieliśmy mała ceremonię w gronie rodziny :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz