niedziela, 11 stycznia 2015

Domowy pasztet wieprzowo-drobiowy

Planowalam zrobić dziś na obiad pieczoną szynkę.
Rozmrozilam spory kawalek ( ok 500gram)
i doszliśmy z mężem do wniosku że fajnie bylo by zrobic domowy pasztet :)
Byłam przekonana ze w zamrażarce jest jeszcze królik..
Jednak krolik okazał się kurczakiem :( - no ale! nie ma tego dobrego co by na dobre nie wyszło. Mąż od razu przypomnial sobie że jego Tato robil kiedys taki pasztet i od razu do niego zadzwonil, teść oczywiscie robil i zaczal wymieniac co trzeba, wieprzowina, krolik, wątrobka, boczek...
A ja mialam tylko kawalek szynki, piers z kurczaka i mama dala nam kawalek surowego boczku.
Więc musiałam sama kombinować jak tu z tego zrobic dobry pasztet, nie za tlusty, bo lubimy chude mieska. Podam wam przybliżoną wagę skladnikow, oczywiscie mozna dac jednego mieska wiecej drugiego mniej - jak kto lubi :-)

Skladniki na dwie srednie foremki :

500gram szynki wieprzowej surowej
1 podwojna piers z kurczaka
400 gram surowego chudego boczku
2 ususzone kajzerki
3 jajka
2 cebulki
4 zabki czosnku
2 liscie laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
sól 
kminek
pieprz
ostra mielona czerwona papryka
suszona natka pietruszki
vegeta

Przygotowanie:

Szynkę pokroic w mniejsze kawalki, posolic, popieprzyc, dac ziele angielskie,kminek i lisc laurowy zalać zimną wodą i gotowac ok godzinke az miesko zmiekknie a wody w garku zostanie polowa.
Cebulke poszatkowac  zeszklic na smalcu, dodac czosnek chwile podsmazyc/poddusić - wystudzić.
Gdy nasza szynka się juz ugotuje zostawic ją w wywarze az wystygnie. Wyjąć .
suche kajserki namoczyc w wywarze z szynki.
Szynkę, pierś z kurczaka, surowy boczek, kajzerki, cebulkę z czosnkiem, zmielić maszynką 3 razy ( nie mniej!!)  Powstałą masę doprawić : ja dałam 2 lyzeczki soli, 2 lyzeczki pieprzu, lyzeczke ostrej papryki, 1,5 lyzeczki suszonej natki pietruszki i troche vegety ''na oko'' . Dodać 3 całe jajka. 
Masę mięsną dobrze wyrobić by połączyly sie wszystkie smaki i skladniki.
Jeżeli uważasz że masa jest zbyt sucha mozna dolac pozostalego wywaru z szynki.
Foremki posmarowalam olejem i wysypalam bulką tartą
Wyłozylam mase miesną , przykrylam folią. pieklam z folią 1 godzinę po czym ją zdjełam i kolejną godzinę piekłam bez folii, trzeba patrzeć czy góra pasztetu jest juz złocista i ladnie przypieczona.
Czyli calkowity czas pieczenia to ok 2 h w 180stopniach.



Pasztecik jest dosc czasochlonny, ale warto poświecic tyle czasu na jego przygotowanie!
Jest przepyszny!! 
Polecam wyprobować, jest to moj autorski przepis ;-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz